Turbosprężarka uważana jest obecnie za nowoczesny, a w wielu przypadkach również niezbędny wynalazek. Niezbędny, bo jej obecność oznacza efektywniejsze spalanie paliwa, niższe koszty eksploatacji samochodu i mniejszą emisję spalin. Pomimo zalet nie jest to jednak urządzenie idealne.
Dlaczego kierowcy chcą mieć turbosprężarki?
Początki popularności turbodoładowania w samochodach osobowych wiązały się z przyrostem ich mocy przy jednoczesnym zachowaniu niewielkich parametrów silnika. Obecnie producenci nadal wykorzystują tę cechę, bowiem dzięki małym jednostkom napędowym można wkładać pod maskę auta coraz więcej detali. Dla kierowców natomiast atutem pojazdu z turbodoładowaniem jest możliwość „wyciśnięcia” z niego większych osiągów niż przewiduje producent. Niestety, im mocniej wciska się pedał gazu, tym większe prawdopodobieństwo pojawienia się tzw. turbodziury. Tak określana jest przerwa w pracy turbiny, gdy wirnik potrzebuje czasu na osiągnięcie maksymalnych obrotów. Efektem tego zjawiska jest brak natychmiastowej reakcji na wciśnięcie pedału gazu.
Technologiczna metoda na turbodziurę
Chociaż turbodziura nie oznacza wady układu napędowego i nie wpływa na możliwości silnika, w rzeczywistości kojarzy się z dyskomfortem. Aby go wyeliminować, specjaliści poszukują nowych rozwiązań, które usprawnią cały proces. Obecnie dostępne są już trzy takie technologie:
· Turbosprężarki VGT – to urządzenia z tzw. zmienną geometrią. Różnią się budową od tradycyjnych modeli, ponieważ w miejsce stałego wirnika wprowadzono taki z ruchomymi łopatkami. Dzięki zmianie ich układu można decydować o wielkości przelotu, którym przepływają spaliny. Im jest on mniejszy, tym silniejszy strumień gazu oraz jego większa siła.
· Technologia Twin Turbo – to nic innego, jak dwie turbosprężarki o różnej mocy, które wzajemnie się uzupełniają. Ich włączanie odbywa się sekwencyjnie, czyli drugie urządzenie aktywuje się po przekroczeniu pewnego progu zapotrzebowania na moc. Mniejsza turbosprężarka działa efektywnie od ok. 1500 obr./min do ok. 3000 obr./min.
· Technologia BiTurbo – to dwie identyczne turbosprężarki, które pracują równolegle. Każda z nich odpowiada za zasilanie połowy cylindrów.
Turbodziura to zjawisko typowe dla niskich obrotów silnika, dlatego w takich sytuacjach konieczne jest zrekompensowanie braków ciśnienia spalin. Umożliwiają to powyższe technologie.